Ostatnia niedziela to dla wielu mieszkańców naszej gminy dzień pełen wrażeń i emocji. W tym roku
sztab Wielskiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał siedzibę w Zespole Szkół w Ozimku. Wolontariusze
uwijali się od samego rana. Imprezy w domu kultury rozpoczęły się przed godziną 14.
Hol wypełnił się ludźmi, którzy wędrowali od stoiska do stoiska. Dzieci dzielnie stały w kolejce do
stanowiska, na którym Agnieszka i Ania z DK malowały buźki, obok Leokadia z Krainy Bobasków
zdobiła dziecięce rączki błyszczącymi tatuażami i „sprzedawała” balony – wszystkie atrakcje
kosztowały uczestników datek do puszki na szczytny cel. Można było zjeść pyszną grochówkę lub
poczęstować się ciastami z okolicznych cukierni, napić się kawy i herbaty. Przedstawiciele OSP
Pustków przeprowadzili pokaz pierwszej pomocy, można było z ich pomocą popróbować swoich sił i
poznać tajniki pracy straży pożarnej. Monika - przedstawicielka Gabinetu Fizjoterapii „Postura”
opowiadała o pracy rehabilitanta, przeprowadzała indywidualne konsultacje, pokazywała ćwiczenia
fizjoterapeutyczne, zachęcała do skorzystania z usług gabinetu i propagowała zdrowy styl życia.
Adam – przedstawiciel PCK prowadził kącik gier i zabaw, w którym furorę zrobiły magiczne okulary
wywołujące iluzję optyczną, polegającą na wprowadzeniu w błąd naszego mózgu poprzez przekazanie
do niego fałszywej informacji wzrokowej. Tym sposobem mamy problem z narysowaniem prostych
kształtów, np. domku. Próby rysowania podejmowane przez dorosłych wywoływały uśmiech na
twarzach dzieci!
Przez cały czas seniorki, reprezentantki Szkoły SuperBabci i SuperDziadka i Stowarzyszenia
Pedagogów i Animatorów KLANZA, prowadziły zabawy i animacje dla dzieci. Było gwarnie i radośnie,
dzieci bawiły się wspaniale.
Goście odwiedzający dom kultury mogli obejrzeć dwie wystawy, z których pierwsza prezentowała
dziecięce prace plastyczne biorące udział w konkursie pn. „Krew to życie”, zorganizowanym przez
Klub HDK PCK w Ozimku. Tu dodatkową atrakcją była możliwość oddania głosu publiczności na
ulubioną pracę. Wyniki plebiscytu publiczności zostały ogłoszone pod koniec dnia. Trzem młodym
zwycięzcom nagrody wręczyli Adam z PCK i Agnieszka plastyk DK. Druga wystawa to dokumentacja
Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży LATARNIE PNWM.
Pośród zgromadzonych w swoich pięknych strojach przechadzali się przedstawiciele Bractwa
Rycerskiego z Opola, zapraszając do wspólnych zdjęć, do których można było zapozować przy
okolicznościowej ściance wyklejonej serduszkami. Dokumentację fotograficzną całej imprezy
zapewnili uczniowie zespołu szkół z opiekunem panem Tomaszem.
Mimo chłodu, na placu przed domem kultury, pod czujnym okiem Justyny, powstało ogromne
kolorowe serce malowane kredą. Malowały dzieci, pomagali rycerze. Serce wieczorem miało
wypełnić się zapalonymi świecami.
Jak to zwykle w domu kultury nie mogło zabraknąć występów artystycznych. O godzinie 14.00 Paweł
zaprosił publiczność do sali widowiskowej na koncert taneczno-wokalny. Widownia pękała w szwach,
a na scenie barwnie i żywiołowo zaprezentowały się małe mażoretki O-mega III prowadzone przez
Natalię i O-mega IV – zespół Karoliny, „duże” mażoretki O-mega Royal (instruktorki Magda i Karolina)
oraz dorosłe mażoretki O-mega Mama wraz z prowadzącą Justyną. Zatańczyły również: grupa
Radomira – Mini Mini, oraz zespół tańca orientalnego Kaszmir, prowadzony przez Tatianę, w
choreografii grupowej i zmysłowym solo Olgi. Choreografię solową z pałeczką wykonała także Ida z
zespołu O-mega Royal. Prócz tancerek zaprezentowała się nasza sekcja aerobicu, która ćwiczy pod
okiem Justyny. Panie pokazały, że zwyczajne zajęcia rekreacyjne mogą zmienić się w choreografię
godną scenicznej prezentacji. Taniec przeplatały piosenki w wykonaniu wychowanków Studia
Piosenki Nonet prowadzonego przez panią Anię. Usłyszeliśmy Anastazję, Wiktorię, Natalię, Agatę i
Bartosza. Koncert uwieńczony został wspólnym tańcem grup O-Mega. Scena zapełniła się radosnymi
tancerkami w czerwonych ubrankach, czerwone serduszka zabiły mocniej, jak na WOŚP przystało!
Druga muzyczna odsłona popołudnia to koncert grupy Power of Sound, który odbył się w holu. Zespół
zaprezentował: „Chińskie pałeczki”, „Cztery pory roku” i „Kanon noworoczny” w wykonaniu Ani,
Anastazji, Ksawerego, Oliwii i Leny oraz „Opowiadaj mi tak”, „Wspaniały świat” i francuską piosenkę
„Derniere Danse” zaśpiewane przez Lenę, Wiktorię, Vanessę, Julię, Bartosza i Agatę. Na zakończenie
pięć wokalistek: Milena, Natalia, Amelia, Aryna i Kinga zaśpiewało: „Na szczycie”, „Dziś późno pójdę
spać” i „C’est la vie”. Wykonawcom towarzyszyli: Agnieszka na fortepianie oraz Andrzej na gitarze i
puzonie.
W sali tanecznej odbył się bal przebierańców dla dzieci. Uczestników zabawiali uczniowie klasy o
profilu psychologiczno-pedagogicznym zespołu szkół oraz super babcie na czele z Haliną. Pięknie
przebrane maluchy bawiły się wyśmienicie. Nad oprawą muzyczną czuwał Michał.
Długo oczekiwaną atrakcją imprezy była oczywiście licytacja na rzecz WOŚP zorganizowana przez
zespół szkół i prowadzona przez samą szefową sztabu - panią Jolę. Licytowano gadżety ze sklepu
WOŚP oraz dary, które otrzymano od mieszkańców, okolicznych instytucji, a nawet samego
burmistrza. Sporo było rękodzieła przekazanego przez twórców zaprzyjaźnionych ze szkołą. Był
przepiękny tort w kształcie serca ufundowany przez wicestarostę. Licytowali dorośli i dzieci (za
przyzwoleniem rodziców), nie wiem kto bardziej zażarcie. Emocje niesamowite! A przy tym sporo
śmiechu. Najważniejsze, że wszystkie fanty znalazły swoich właścicieli a puszka WOŚP wypełniła się
pieniążkami.
Wieczorem odbył się kolejny bal, tym razem bal maskowy dla dorosłych. Przygrywał pan Mirosław i
chociaż frekwencja była niewielka, to obecni bawili się bardzo dobrze. Dziwili się nawet, że tak mało
osób było zainteresowanych. Cóż, to był dzień pełen wrażeń dla wszystkich, być może nie starczyło
już sił!
O godzinie 20.00 zaprosiliśmy mieszkańców do „wypuszczenia” wspólnego światełka do nieba, łącząc
się z Jurkiem Owsiakiem i mieszkańcami wszystkich miast Polski i nie tylko. Wiejący wiatr chciał
przeszkodzić nam w tej czynności skutecznie gasząc płomyki świec. Zgromadzeni stanęli jednak wokół
serca ułożonego ze świeczek i udało się utrzymać kilka płomyczków. Zapaliliśmy zimne ognie.
Słuchając motywu przewodniego WOŚP szefowa sztabu podziękowała wolontariuszom,
organizatorom, darczyńcom i mieszkańcom gminy za ich wielkie, gorące serducha. Obiecała, że
również w Ozimku orkiestra będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej!